Gdzie ta wiosna i co z tą pogodą??!! :(:(
Z racji że to co widzimy za oknem wystarczająco nas przytłacza to czas na troszkę pochwał w kierunku naszych "gwiazdeczek"
Doskonale wiadomo że Edyta Górniak nigdy nie zachwycała swoim stylem, była albo przeciętna albo wręcz koszmarna, ale jej wygląd z konferencji TT może budzić nadzieję że nadchodzą lepsze czasy:)
Zresztą humor Pani Edycie też dopisuje ale wróćmy do ubioru... a więc świetny dłuższy żakiecik, który bez tych ozdóbek na kołnierzu traciłby duuuużo, zresztą jak już doskonale wiecie "diabeł tkwi w szczegółach":) prosta bluzka w bardzo modnym kolorze dopełniona masą łańcuszków <- łatwe ale jakże efektowne posunięcie no i świetne szare rurki (zresztą kto jak kto ale ta kobieta może sobie na takie pozwolić). I nam (szpilkoholiczkom) strasznie podobają się buty, są piękne, kolor idealny i naprawdę pasują do całości, są właśnie tym szczególikiem który również odgania nude... ale że te dobre czasy dopiero nadchodzą to nie obyło sie bez gafy jaką jest nałożenie zapięcia?? (być może to zapięcie) na nogawki;/ nie wygląda to dobrze, spodnie dziwnie sie odkształciły, ale jest to do wybaczenia:) Pani Edyto jak najbardziej na PLUS, życzymy szybszych kroczków w stronę modowej bramy... MY będziemy czuwać:P
Czas na kolejną Edytę tym razem Herbuś.
Jej częste modowe wpadki i rzadsze sukcesy są nam bardzo dobrze znane ale spójrzcie na tą stylizację
Mamy nadzieję że się z nami zgodzicie że jest całkiem całkiem:) klasyczna czerń zawsze w modzie a klasyczny czarny kostium tym bardziej:)i nasza bohaterka świetnie sie w nim prezentuję. Dodatki czyli ładna połyskiwa kopertówka i piękne szpileczki w kolorze bladego różu idealnie tu pasują. Nie można sie chyba do niczego przyczepić a dekolt zostawimy pod indywidualną ocenę:P Także Pani Edyto H. ŻÓŁTY, chyba płaszczyk czy żakiecik, zresztą chyba nikt nie wie co to było, prosimy wyrzucić!
Jakże lubiana przez nas Joasia Horodyńska powraca na naszego bloga:):) i tym razem w troszkę lepszym stylu.
Oczywiście wszystko w ulubionych kolorach naszej "wyroczni mody" płaszcz ładny ale całkiem zwyczajny a torebka nijaka , szpilki bardzo ładne a najciekawszy element to SPODNIE są naprawdę ciekawe i jak najbardziej mogą się podobać:) i to chyba one uratowały tą stylizację przed wielką nudą bo dzięki nim jest tylko maleńka nuda:)
Poniższa stylizacja Małgorzaty Sochy na pewno podzieliła grono fashionistek. Myślę jednak że jest udana, szału nie ma ale jest delikatnie i stylowo brakuje tylko jakiegoś szczegółu, który nadałby tego szału:P
No i niestety my też komunikujemy że Jolanta R. WRÓCIŁA!!! i znowu będzie spędzać nam sen z powiek!!! jak na razie bez konia, różowych kłaków we włosach i lateksowych szmateczek ale przeczucie że to tylko chwilowe nie daje nam spokoju_____
Jola wróciła, ale na pewno nie można jej zarzucić, że jest nudna ;)
ReplyDeleteA tak wogóle to spodnie Horodyńskiej stały się moim nowym marzeniem...
ciekawy blog.btw to jest Malgorzata Socha nie Magdalena:)
ReplyDelete